Gitarzysta Exodus i Slayera komentuje współczesną scenę rapową. Muzyk w wywiadzie ujawnił, że lubi posłuchać starego rapu, jednak na temat współczesnej sceny ma, delikatnie mówiąc, niepochlebne zdanie: "Dzisiejsi raperzy nie mają wyczucia rytmu, nie potrafią rapować. Dziś jeśli jesteś młody i chcesz zrobić karierę w muzyce wystarczy, że wydziarasz sobie całą mordę i będziesz jebaną gwiazdą rapu. Kiedyś tak się kończyło, jeśli komuś urwał się film w autokarze – inni mazali go po gębie flamastrami. A teraz ludzie chcą tak wyglądać. Pojebane. Mam kilku przyjaciół raperów, których lubię, ale ciągle chcą się przechwalać swoimi diamentami i tak dalej. Czytałem artykuł o osiemnastoletnim raperze, który kupił rolls royce’a tylko po to, żeby mógł wybić w nim szyby i wstawić zdjęcia na Instagrama. Dobra, jesteś pieprzonym dupkiem i kretynem, mam nadzieję, że skończą ci się pieniądze i będziesz obciągał laskę za śmietnikiem za kasę. Pieprz się." Zgadzacie się z nim?