Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2021

Queen - "Sheer Heart Attack" (1974)

Obraz
  Natchnieniem do stworzenia kilku (może trochę więcej niż kilku ;)) słów na temat tej płyty była trzydziesta rocznica śmierci wokalisty, Freddiego Mercury’ego (24 listopada 1991 roku). Zespół Queen zajmuje w moim sercu szczególne miejsce; od niego rozpoczęła się moja przygoda z rock’n’rollem. Przełom lat 80. i 90. XX wieku był dla zespołu okresem dramatycznym – Mercury, zmagając się z wirusem HIV, który z czasem wywołał zbierający śmiertelne żniwo AIDS, pomimo trudnego do wyobrażenia cierpienia, kilka ostatnich lat swojego życia poświęcił na pozostawienie swoim kolegom z zespołu, jak najwięcej materiału muzycznego. Dziś jednak będzie o innym dramacie, dramacie gitarzysty, który miał miejsce na początku lat siedemdziesiątych; Brian, mimo poważnych problemów ze zdrowiem, nie dał sobie chwili na odpoczynek; dzielnie pracował nad materiałem, który miał trafić na trzecią płytę w dorobku zespołu. Powyższe przykłady dowodzą, że muzykom Queen można pozazdrościć samozaparcia, wytrwałości