Adele - "21" (2011)

 


    Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o tej wokalistce, pomyślałam: "Kolejna popowa gwiazdka jednego sezonu". Auć. Teraz wstydzę się tych słów.

Dlaczego jednak postanowiłam zapoznać się z jej twórczością? Mówiąc szczerze, zaciekawiły mnie pozytywne komentarze w stylu: "skromna dziewczyna, która nie epatuje nagością jak większość piosenkarek w dzisiejszych czasach", "Nie jest wulgarna, jej muzyka broni się sama" i tak dalej.

Oprócz tego, śledziłam poczynania jej bestsellerowego krążka "21". Nagrody Grammy, jej skromny wizerunek... to wszystko zabrzmiało zachęcająco.

   Na albumie Adele znajdziemy jedenaście piosenek (w późniejszym okresie dodano dwa dodatkowe utwory) w stylu soul. "21" ukazał się dokładnie 24 stycznia 2011 roku.

Przedostatni utwór to cover The Cure - "Lovesong". Już za samo jego wykonanie należą się brawa, ponieważ trudno jest sprawić, żeby piosenka innego wykonawcy brzmiała naprawdę rewelacyjnie. A pokuszę się o więcej - cover "Lovesong" - w moim odczuciu - brzmi lepiej niż oryginał nagrany przez nowofalową formację (!)

Tu nie chodzi o sam wokal Adele, który rewelacyjnie pasuje do tej miłosnej piosenki - jej melodyjny głos przypadł mi do gustu dużo bardziej niż wokal Roberta Smitha; muzyka z albumu "21" również bardziej trafia w me ucho.

Może dlatego, że lata 80. muzycznie nie są moim faworytem; chociażby ta elektroniczna perkusja i "suchy" dźwięk. 


 

Płytę otwiera pierwszy przebój, jak się później okazało, wokalistki - "Rolling In The Deep". W tej kompozycji artystka prezentuje swoje ponadprzeciętne zdolności wokalne.

Jeśli chodzi o warstwę tekstową, to mamy tutaj do czynienia z miłością nieszczęśliwą. Podobno Adele lubi opisywać swoje doświadczenia na tym polu.

Z całego serca mogę polecić ten utwór. To nie jest kolejna banalna piosenka o miłości, a świadczą o tym trzy nagrody Grammy, które otrzymała: Piosenka roku, Nagranie roku oraz Teledysk roku.

Należy dodać, że "Rolling In The Deep" był w maju 2011 roku trzecim najlepiej sprzedającym się singlem. Maj 2011 roku był dla "Rolling..." naprawdę wyjątkowy. Piosenka podbiła najbardziej wpływową listę w Stanach - Billboard Hot 100. 


 

"Set Fire to the Rain" to kolejny przebój artystki. Pierwszy raz miałam okazję usłyszeć go w... przerwie meczu hokejowego. Utwór od razu mi się spodobał, ale jeszcze wtedy nie miałam pojęcia, że to utwór Brytyjki. "Set Fire..." był trzecim singlem z albumu i w ojczystym kraju wokalistki zajął jedenastą lokatę, natomiast w Polsce stał się numerem jeden.


 

"Don't You Remember" to jeden z moich ulubieńców. W finale wokalistka pozwala swobodnie płynąć swojemu głosowi... Piękna pieśń.

 
Numer jedenaście, czyli ostatnia piosenka z podstawowej wersji albumu, to drugi singiel Brytyjki - "Someone Like You", czyli kolejna pieśń o rozstaniu. Mimo ogromu cierpień podmiotu lirycznego, życzy on swojemu byłemu partnerowi i jego nowej ukochanej szczęścia. Jednocześnie prosi, aby nie zapomniał o swojej dawnej miłości.

"Nieważne, znajdę kogoś takiego jak Ty. Życzę Wam obojgu wyłącznie wszystkiego najlepszego. Nie zapomnij mnie, błagam, pamiętam, jak powiedziałeś: „Czasami miłość trwa, ale czasami zamiast tego rani"”.

Jedna z najpiękniejszych ballad, jakie kiedykolwiek stworzono. Piosenka wyciska łzy z oczu, tym bardziej, kiedy słuchamy jej z myślą o autentyczności tego wydarzenia - wspomniałam powyżej, że wokalistka lubi przelewać na papier swoje rozterki.

Nastrojowa ballada plus klawisze - czego chcieć więcej? W prostocie tkwi piękno.

Singiel zdobył nagrodę Grammy 2012 w kategorii Najlepsze solowe wykonanie pop.

Nic dziwnego, wyłącznie prawdziwy artysta potrafi tchnąć życie w utwór, który wykonuje. 


 

   "21" jest jednym z najlepszych i najlepiej sprzedających się albumów XXI wieku. Nic dziwnego, skoro płyta jest najdłużej utrzymującą się na szczycie notowań sprzedaży w historii list bestsellerów zarówno w Ameryce jak i w Wielkiej Brytanii. To dobra wiadomość, że w czasach komputerowych dźwięków i wszechobecnej nagości prawdziwy artysta ma szansę zaistnieć. Ponadto, dzięki albumowi, Adele kilka razy zapisała się w Księdze rekordów Guinessa... Mogłabym jeszcze długo wymieniać sukcesy wokalistki, ale czy to ma sens? Najlepiej posłuchać tego albumu. 

Lista utworów:

 1. Rolling In The Deep

2. Rumour Has It

3. Turning Tables

4. Don't You Remember

5. Set Fire to the Rain

6. He Won't Go

7. Take It All

8. I'll Be Waiting

9. One And Only

10. Lovesong

11. Someone Like You

Ocena:

5/5 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Defekt Muzgó - "Wszyscy jedziemy..." (1991)

Megadeth - "So Far, So Good... So What!" (1988)

Adele - "30" (2021)