IRA - "IRA" (1989)
Jakiś
czas zastanawiałam się nad tym, za jaką płytę mam się "zabrać" tym
razem i "stanęło" w końcu na debiucie radomskich rockmanów.
Dlaczego
akurat "Ira"?
A
zapewne dlatego, że niedawno nabyłam nowiutką reedycję z 2017 roku (już z
właściwą, oryginalną okładką - tej z LP - nie tak jak to miało miejsce przed
dwudziestoma pięcioma laty, kiedy to po sukcesie "Mojego domu", firma
fonograficzna Top Music wydała raz jeszcze debiutancki krążek IRY, z tą różnicą,
że na CD i z okładką... przedstawiającą ówczesny już skład zespołu, a skład
personalny z 1991 roku różnił się nieco od tego z 1989.
"Ira"
składa się z dziesięciu piosenek.
Pierwsze
co "rzuca się" w uszy odbiorcy, to ogromna przepaść dźwiękowa w
porównaniu z późniejszymi dokonaniami.
Krążek
to typowa produkcja lat 80., brak ostro brzmiących gitar, nawet zamiast
"prawdziwej" perkusji, słyszymy automat perkusyjny (realizator
zresztą chciał, by IRA brzmiała jak coś pomiędzy Lady Pankiem a Perfectem).
Akurat
jeśli chodzi o ten defekt (nie jestem zwolenniczką automatów, moim zdaniem
bardzo psują brzmienie, a perkusja jest przecież podstawą), nie jest to
zamierzony zabieg; w studiu "CCS" imieniem Waltera Chełstowskiego
(legendarnego organizatora jarocińskiego festiwalu), gdzie nagrywali w 1989
roku, panował tak przeraźliwy chłód, że nie było możliwe użycie perkusji.
Jeśli
chodzi o nagrywanie, kilka utworów składających się na debiutancki krążek
zostało nagranych również poza studiem "CCS".
Wcześniej
były to takie miejsca, jak: Radio Kielce (w lutym 1988 roku utwory "Zostań
tu", "Iluzja" oraz "Twój świat"), studio S-4 (sierpień
1988 rok, ponownie "Zostań tu" i "Twój cały świat"),
ponownie studio S-4, lecz już w kwietniu 1989 roku ("Odsłoń twarz",
"Srebrne sny", "Iluzja").
"Wszystko
mogę mieć" ma bardzo fajny tekst, którego autorem jest wokalista, Artur
Gadowski (zresztą większość tekstów na płycie jest jego autorstwa).
Opowiada
o chłopaku, który należy do klasy zamożnych:
"Mnie
nie obchodzi żaden underground - ja nawet nie wiem co to jest.
Chodź
mam pieniądze, piwo piję sam.
Wybraniec
bogów, dziecko klęsk".
Utwór
opowiada o tym, że siła pieniądza nie jest najmocniejsza, ponieważ, mimo
"forsy w bród", nie da się za nią kupić towarzyski życia, miłości:
"Mogę
wszystko mieć, wszystko, czego chcę, mogę mieć.
Forsy
zawsze w bród, na śniadanie miód, mogę mieć.
Nie
pytaj, bo i tak odpowiedź dobrze znasz, że tak naprawdę to chciałbym mieć
Ciebie".
I
kto powiedział, że utwory muzyczne służą tylko taniej rozrywce?
Niektórzy
powinni wziąć sobie głęboko do serca tekst tej piosenki.
Dodam,
że "Wszystko mogę mieć" został pierwszym oficjalnym teledyskiem
kapeli, nakręconym w lutym 1990 roku.
"Będziesz
moja" to typowy rock'n'rollowy kawałek:
"Będziesz
moja choćbym skonał. Tej miłości mi potrzeba tak jak wody i powietrza!"
I to
ostatnie słowo wręcz wykrzyczane przez Artura.
Chyba
każda rock'n'rollowa dziewczyna chciałaby to usłyszeć. ;)
"Hej,
Mała" opowiada o tym, że pomimo porażek w życiu, trzeba iść naprzód, a
przecież nic tak nie wzbogaca doświadczenia życiowego jak owe porażki:
"Hej,
moja Mała, posłuchaj to był żart. Nic się nie stało, mały błąd, serca banalny
skurcz.
Otarłaś
się o ogień i więcej teraz wiesz. Nie każda chwila w życiu sięga chmur.
Hej,
Mała, wielką damą jeszcze możesz być.
Hej,
Mała, hej! Śmiej się z tego śmiej."
Na
płycie mamy również "Adres w sercu", czyli śliczną balladę, która
udowadnia, że wokalista potrafi nie tylko "zaryczeć" w rockowym
stylu.
"Adres
w sercu" jak większość ballad o utraconej miłości, wyciska łzy z oczu:
"Niech
będzie tak jak tego chcesz; zabierz swój płaszcz i adres w sercu skreśl.
Jestem
dziś tak samotny, że mógłbym sprzedawać łzy.
Noce
są teraz dłuższe, dłuższe dni.
Pewności
jakby mniej, że warto żyć dla kogoś, że świat jest taki piękny i naprawdę
mój".
Tą
balladą IRA już w 1989 roku pokazała, że potrafi tworzyć tzw. "wyciskacze
łez".
Jak
czas pokazał, do dziś są w tym naprawdę dobrzy.
Odwrotnością
do "Adresu..." jest piosenka "Mów do mnie".
Opowiada
o nieskończonym szczęściu, które rozpiera człowieka, dzięki obecności ukochanej
osoby przy boku, przy tym nawet słowa są zbędne:
"Kiedy
jesteś ze mną, wiem gdzie się kończy świat.
I
wtedy słowa milczą, niepotrzebne już.
Mów
do mnie bez słów, mów do mnie jak potrafisz.
Mów
do mnie bez słów, mów do mnie w objęciach ciszy."
Kawałek
"Srebrne sny" opowiada o tym, czym tak naprawdę jest w życiu wartość,
a na pewno nie jest to "srebrno-szare BMW":
"Srebrne
sny - coraz szybciej w nie odpływasz, potem rannym autobusem wracasz tu.
Srebrne
sny - nie ta prawda jest prawdziwa, która jeździ srebrnym BMW".
"Zostań
tu" jest jednym z moich ulubionych kawałków IRY i jednym z pierwszych
(jeśli nie pierwszy) kawałków, które na próbie zaśpiewał Artur Gadowski.
"Ty
nie możesz tak zgasić tej miłości.
No
zastanów się, czego jeszcze chcesz.
Kilka
pięknych chwil było tylko tłem, wszystko to odeszło rozpłynęło się.
Ty
nie możesz tak burzyć moich marzeń, nie wyśniłem tego, to było naprawdę.
A
kiedy śmiejesz się, rób to tylko dla mnie, chciałbym wierzyć, że jesteś tu
naprawdę".
Ostatni
utwór, to "Na na", którego, szczerze mówiąc, nie darzę sympatią.
Powiem
więcej, to chyba jedyny utwór IRY sprzed rozpadu, którego nie lubię.
W
moim odczuciu jest taki bezbarwny i miałki.
Naprawdę
ciężko mi wystawić ocenę tej płycie.
Jeśli
porównać ją do albumów IRY z lat 90. (dla mnie ich najlepszym okresem) a już w
ogóle do mojego ulubionego krążka "Znamienia", to debiut wypada
naprawdę słabo.
Z
drugiej jednak strony "Ira", mimo tego brzmienia, ma w sobie coś...
urokliwego.
A
gdy dodam do tego fakt, że takie były czasy, taka była moda (bezsprzeczne
nawiązanie do wizerunku hair metalowców z lat 80.), to jest już w pełni
usprawiedliwiona.
Nawet
sam Artur Gadowski, wyrażając opinię o tej płycie, stwierdził: "Ta płyta
jest trochę śmieszna, ale wtedy była szaloną radością, namacalnym dowodem na
to, że trwamy, nie wstydzimy się jej..."
Skład:
- Artur Gadowski - wokal, chórki
- Wojciech Owczarek - automat perkusyjny
- Kuba Płucisz - gitara, chórki
- Dariusz Grudzień - bas, chórki
- Tomasz Bracichowicz - instrumenty klawiszowe
Ocena:
3/5
Komentarze
Prześlij komentarz